Mgliście dziś!
W końcu udało mi się upolować matujący top coat. Historia prosta, przez dłuższy czas szukałam takiego produktu i nie było go, dosłownie NIGDZIE. Szczecin nie jest wioską, znajdę tutaj prawie wszystko, ale akurat tego zabrakło.
I ostatnio weszłam sobie "przypadkowo" do takiej małej drogerii w szczecińskim Outlecie. Pytam pani, już na wstępie zrezygnowana: "Pewnie i tak nie ma, ale szukam matującego top coatu". A pani mi leci z testerem, daje sobie maznąć, patrze i nie wierzę. To on! No to biorę.
Jeśli chodzi o mnie, to efekt jest fantastyczny! Bardzo mi się to podoba i jestem jego ogromną fanką. Zdjęcia, jakie Wam pokazuję, w gruncie rzeczy przedstawiają tylko jeden paznokieć pomalowany tym top coatem. Ostatnio się tak noszę i jestem zachwycona.
Tak właśnie wygląda Essie Watermelon zmieszany z Foggy Top Coatem od Vipery. Kosztował mnie 15zł. Ma wygodny pędzelek, bardzo duży i w sumie jeden ruch mógłby pomalować cały paznokieć. Ja jednak robię to dwoma ruchami. Lakier bardzo szybko schnie i pozostawia fantastyczny efekt na paznokciach. Buteleczka jest bardzo wygodna.
Jest jednak jeden dość spory mankament takiego matującego top coatu. Ni cholery, nie wytrzyma Wam zbyt długo. U mnie około 3 dni, to max, a lakier albo odpryskuje małymi kawałeczkami, albo schodzi całym płatem. (Chociaż ostatnio zmywałam go po 4 dniach, a nie było nawet minimalnego odprysku) Z drugiej jednak strony i tak często zmieniamy kolor na paznokciach, prawda?
A Wy lubicie taki matowy efekt? Czy jednak jesteście zwolenniczkami "klasyki"? :)
I ostatnio weszłam sobie "przypadkowo" do takiej małej drogerii w szczecińskim Outlecie. Pytam pani, już na wstępie zrezygnowana: "Pewnie i tak nie ma, ale szukam matującego top coatu". A pani mi leci z testerem, daje sobie maznąć, patrze i nie wierzę. To on! No to biorę.
Jeśli chodzi o mnie, to efekt jest fantastyczny! Bardzo mi się to podoba i jestem jego ogromną fanką. Zdjęcia, jakie Wam pokazuję, w gruncie rzeczy przedstawiają tylko jeden paznokieć pomalowany tym top coatem. Ostatnio się tak noszę i jestem zachwycona.
Tak właśnie wygląda Essie Watermelon zmieszany z Foggy Top Coatem od Vipery. Kosztował mnie 15zł. Ma wygodny pędzelek, bardzo duży i w sumie jeden ruch mógłby pomalować cały paznokieć. Ja jednak robię to dwoma ruchami. Lakier bardzo szybko schnie i pozostawia fantastyczny efekt na paznokciach. Buteleczka jest bardzo wygodna.
Jest jednak jeden dość spory mankament takiego matującego top coatu. Ni cholery, nie wytrzyma Wam zbyt długo. U mnie około 3 dni, to max, a lakier albo odpryskuje małymi kawałeczkami, albo schodzi całym płatem. (Chociaż ostatnio zmywałam go po 4 dniach, a nie było nawet minimalnego odprysku) Z drugiej jednak strony i tak często zmieniamy kolor na paznokciach, prawda?
A Wy lubicie taki matowy efekt? Czy jednak jesteście zwolenniczkami "klasyki"? :)
Subscribe to:
Post Comments
(
Atom
)
Podoba mi się i to bardzo. :)
ReplyDeleteA jaki na żywo! Mmmm :)
DeleteW każdym Inglocie dostaniesz:)
ReplyDeleteJeśli chodzi o lakiery, to Inglot omijam szerokim łukiem. Tam tylko cienie itp. :)
Deletechce go! ;D
ReplyDeleteZachęcam do kupienia! :D
Deletea ja lubię jak błyszczą pozdrawiam
Deletehttp://fashionclub24.blogspot.de/2013/05/mieta.html
uwielbiam matowe pazurki! ja znalazłam matujący top coat z my secret :)
ReplyDeleteszukałam w szafach ms, ale niestety nie było tam, gdzie ja zaglądałam :(
Deleteja też przez długi czas szukałam matowacza, aż w końcu któregoś razu przechodząc obok natury po tusz do rzęs nie spojrzałam na MySecret... a tam niespodzianka! matowacz za około 6 zł był :)
ReplyDeleteSłyszałam o nim dużo dobrego, bo jest tani i fajny, ale niestety nie udało mi się na niego trafić.
Deletenie lubię matu na paznokciach. mam ze dwa lakiery matowe i nigdy nie użyłam, bo mi się ten efekt nie podoba... dla mnie lakier ma być błyszczący ;)
ReplyDeleteRóżne są gusta:) Mnie się podoba i jedno, i drugie. Mam matowe lakiery z GR, ale według mnie są do kitu. Z matem mają bardzo mało wspólnego i dodatkowo mają w sobie błyszczące drobiny. Top Coat, to kompletnie inna rzecz.
Deleteefekt naprawde fajny :) musze poszukac po sklepach.
ReplyDeleteNominowałam Cie do Liebster Blog Award.Po pytania zapraszam do siebie :)
ReplyDeletehttp://niissley90.blogspot.com/2013/05/rossmann-fashion-house-wspopraca-oraz.html#comment-form
Pozdrawiam :)
super blog z chęcią obserwuję miłego wieczorku i zapraszam do mnie
ReplyDeletehttp://fashionclub24.blogspot.de/2013/05/mieta.html
Z rossa nic nie kupiłam ale byłam w pepco i nie widziałam tych cudeniek :(
ReplyDeleteNa nie na pewno bym się skusiła :(
Trzeba pytać panie przy kasie, bo często są te rzeczy gdzieś na uboczu i nie widać :) Trzymam kciuki, żebyś następnym razem trafiła na coś fajnego :)
DeleteJa lubię matowe wykończenie ;) Fajnie to wygląda
ReplyDeleteja też ostatnio polubiłam to wykończenie! :)
DeleteBeautiful color!!! would you like to follow each other with GFC and Bloglovin?
ReplyDeleteBesos, desde España, Marcela♥
Ja używam Top Coat z innej firmy i nie jest źle. Lakier trzyma się standardowo.
ReplyDeleteZauważyłam, że jak narzekam na lakiery, to się lepiej sprawują. I tak ten matowy wytrzymuje u mnie coraz dłużej :)
DeletePodoba mi się ten matowy efekt :)
ReplyDeleteMnie również :)
Delete