MUST HAVE!

Hej!
Dzisiaj postanowiłam się z Wami podzielić moją ostatnią miłością. Chodzi mi oczywiście o żelowe kredki Avon SuperShock. Nigdy nie zwracałam na nie uwagi w katalogach, ale gdy w jednym z filmików, brytyjskie makijażowe guru, Pixiwoo's wspomniały o tych kredkach, że są niesamowite, postanowiłam je wypróbować.
I tak moim pierwszym nabytkiem była ta w kolorze AquaPop. Od razu się w niej zakochałam. Co prawda kolor różnił się od tego w katalogu, ale kredka i tak bardzo ładnie wygląda po roztarciu. Liczyłam na taki wręcz kobaltowy kolor. Jest on w rzeczywistości ciemniejszy. Mimo to jestem jej ogromną fanką.
Niebieski kolor na powiece podbija niebieską tęczówkę, więc jeśli tak jak ja jesteście posiadaczkami niebieskich oczu, zainwestujcie koniecznie w  eyeliner bądź kredkę w tym kolorze. Czasami sama kreska na powiece zrobi nam cały makijaż, dlatego polecam Wam serdecznie taką inwestycję :)



Produkty z Avonu nie są drogie. Ich regularna cena to 23 złote, ale swoją kupiłam w promocji za około 14zł.

Ich wielkim plusem jest żelowa konsystencja. Dzięki temu, że kredka jest naprawdę mięciutka, jesteśmy w stanie namalować taką kreskę, jaką sobie wymarzyłyśmy. Jest bardzo trwała, po roztarciu utrzymuje się na powiece cały dzień nie tracąc na intensywności. Wystarczy jej niewielka ilość, żeby stworzyć to, czego chcemy.

Ma niestety jeden minusik. Okropnie się temperuje, nie da się osiągnąć takiego ostrego efektu, jaki otrzymujemy w nowym produkcie. Dlatego warto sobie czasem radzić skośnym pędzelkiem do eyelinera.



Drugą kredkę kupiłam w porywie chwili. Nie planowałam jej zakupu, ale była na nią kolejna promocja i wydałam na nią około 15zł. Tym razem wybrałam kolor Flash. To taki odcień perłowo-różowy. Mnie bardzo odpowiada. Nie jest nachalny a odrobina w wewnętrznym kąciku oka otwiera i odświeża nam spojrzenie. Konsystencja jest identyczna, jak u jej poprzedniczki. Mam o niej takie samo zdanie. Bardzo ładnie wygląda też na linii wodnej.
                                                                           Mały swatch

Przeczytałam ostatnio, że jest sposób na to, aby kredka nie łamała się przy temperowaniu. Mianowicie należy ją włożyć na około 20 minut do zamrażarki, a dzięki temu nic złego nie powinno się już stać. Sama to niedługo wypróbuję. Mam nadzieję, że się ta metoda sprawdzi :)


Muszę Wam je ogromnie polecić, inaczej nie zasnę :)
Naprawdę warto je kupić, cena promocyjna jest niższa niż kwota, jaką byśmy wydały w drogerii na inną kredkę.  A ich wydajność, kolory i trwałość powinny Was przekonać.
To jeden z produktów z Avonu, w którym zakochałam się od początku i wiem, ze szybko z nich nie zrezygnuję.

POPRZEDNI
NASTĘPNY

17 comments :

  1. miałam okazję wypróbować ta AquaPop, moja mama zamowiła i kolor jest strasznie intensywny oraz sama kredka jest trwała, bardzo! :) polecam również! Żałowałam tylko, że sama sobie jej nie zamówiłam, więc podkradałam mamie, ale może niedługo się na nią skuszę! ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Koniecznie! Polecam serdecznie :) skoro już wiesz, jak się u Ciebie zachowuje, to na pewno nie będziesz zawiedziona :)

      Delete
    2. no jedna z lepszych kredek jakie znam ;) łatwo sie rozprowadza, nie rozmazuje sie, po prostu ekstra! na skład starałam się nie zaglądać, bo pewnie by mnie zniechecil! ;)

      Delete
    3. Ja też jestem z nich bardzo zadowolona. I nie zamienię ich na inne. Przynajmniej na razie ;)
      Co do składu - nawet nie patrzyłam. Ale mnie nie uczulają.

      Delete
    4. hm to, ze obecnie nie uczula nie znaczy, że przy dłuższym kontakcie to sie nie stanie ;) ale wazniejsze jest to, ze jest sporo rakotworczych składników :/ ale ja jestem bardzo wrazliwa na skład ;)

      Delete
    5. Moje oczy bardzo szybko reagują na takie kosmetyki, które potrafią uczulić. Tutaj jest naprawdę dobrze. W sumie jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby coś z Avonu mnie uczuliło. Ale znam też takie osoby, które nawet na te kosmetyki nie spojrzą, bo wiedzą czym to się skończy. Wydaje mi się, że ze mną będzie ok. Jestem dobrej myśli :)

      Delete
  2. Co do kredek żelowych z serii Super Shock, jak i innych miękkich kredek - aby łatwiej było je temperować faktycznie należy włożyć jej na kilkanaście minut do zamrażarki. Nie wpływa to na ich właściwości a pozwala łatwo nadać odpowiedni kształt.

    - Pracownik Avonu :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Super, że ktoś potwierdza tę informację :) Bałam się, że w jakiś sposób wpłynie to na ich właściwości.
      Teraz powinno być już łatwiej z ich temperowaniem :)

      Delete
  3. Replies
    1. Ja też jestem ogromną fanką tego koloru :) Bardzo dziewczęcy :)

      Delete
  4. zastanawiałam się nad jej kupne, teraz czas rzeczywiście wreszcie ją zamówić :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. w najnowszym katalogu kosztuje chyba 14,99 :)

      Delete
  5. Ja też posiadam ale zwykłą czarną i uwielbiam :)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY