Ostrzymy pazurki !

Hej.

Dzisiaj parę słów o tym, co robię, żeby moje paznokcie wyglądały zdrowo. Staram się o nie bardzo dbać, ale przez częste zmienianie koloru lakierów, muszę liczyć się z tym, ze paznokcie mogą nie wyglądać tak, jak powinny.

Tutaj mała rada, oduczcie się stukania nimi o cokolwiek. Przez to stają się kruche, łamliwe i długo odrastają. Na pewno nie pomaga im również obgryzanie. Jeśli jeszcze kiedykolwiek spotkam na swojej drodze sceptyka mówiącego, że nie da się żyć nie obgryzając paznokci, to padnę ze śmiechu. W dzieciństwie było to moim hobby :) Ale w wieku 12 lat postanowiłam sobie, że "to koniec" i tak już żyję w abstynencji 10 lat ;)
To wcale nie jest nic trudnego, wystarczy przyjąć do świadomości, że nie trzeba tego robić. I potem już z górki.

Najprostszym sposobem, żeby zapuścić paznokcie i widzieć efekty, jest ich regularne malowanie. Wtedy płytka paznokcia jest pokryta barwnym lakierem, my skupiamy się na tym, żeby on ładnie wyglądał i nie wiadomo kiedy mija czas, że trzeba go zmyć. I wtedy okazuje się, że sporo odrosły.
Można je również wspomagać różnymi odżywkami.
Poniżej pokażę Wam te, których używam od dłuższego czasu. Większość z nich jest przeze mnie używana jako base coat (czyli warstwa poprzedzająca kolorowy lakier).



 Chyba każdy zna już reklamę telewizyjną tego produktu. Swoją drogą zawsze mnie to bawi, gdy widzę, że jakaś pani smaruje odżywką pomalowane już paznokcie (french, żeby wyglądało to naturalnie). Nie wspomnę o goleniu gładkich nóg ;)
Ale do rzeczy :
Regenerum,  regeneracyjne serum do paznokci, ok. 20 zł
Dostępne w każdej aptekach.
Po pierwsze dostaje ode mnie Oskara w kategorii Najlepsza Aplikacja ;) Jak widzicie na zdjęciu, jest wyposażony w pędzelek. Tylko, jeśli już się na niego skusicie, to uważajcie, żeby nie nacisnąć za mocno, bo wyleci za dużo płynu. Dużo za dużo.
Skład to praktycznie same olejki tj. makadamia, z pestek winogron i migdałów. Ja go stosuję głównie na skórki. Tutaj radzi sobie niesamowicie. Położony na płytkę paznokcia bardzo go wzmacnia, ale długo się wchłania. To jego jedyny minus.
9/10


 Eveline, Paznokcie twarde i lśniące jak diament, ok. 12zł
 Jakiś czas temu kupiłam tę odżywkę właśnie w celu posiadania twardych paznokci. Miałam wtedy problem z łamiącymi się płytkami i myślałam, że mi pomoże. Niestety sprawdził się bardzo średnio. Paznokcie były po nim lśniące i odrobinę je utwardzał, ale każdy lakier lekko utwardzi nam płytkę, więc to nic rewelacyjnego. Uwaga! Zawiera formaldehyd, więc potrafi dać mocno w kość naszym skórkom.
6/10


Ostatnio jest głośno tez o problemach, które występują po odżywkach z Eveline (głównie 8w1). Dziewczyny narzekają na pękające paznokcie i ich ogólnie pogorszony stan, ale ja na tę firmę nie mogę powiedzieć złego słowa. Po prostu zawierają one chemiczne składniki przyspieszające porost paznokci, a to nie każdemu służy. Musicie sprawdzić to na sobie.

Eveline, Sos dla kruchych i łamliwych paznokci, ok. 12zł
To jest mój hit! Zdecydowanie kocham ten produkt, będę polecać każdemu i zawsze do niego wracam. Naprawdę uratował moje paznokcie, które kiedyś były w opłakanym stanie. Nie nadaje się jednak jako base coat, przynajmniej u mnie, ponieważ po kilku godzinach lakier odpryskuje i można go zdjąć jednym płatem z paznokcia. Ale to nic, po prostu warto urządzić sobie kilkudniową kurację, codziennie malując paznokcie tylko tą odżywką.
10/10
Eveline, Natychmiast bielsze i piękniejsze paznokcie, ok. 12zł
Podejrzewam, że każdej z nas trafił się kiedyś lakier, który mimo warstwy bazowej zabarwił nam nieestetycznie płytkę. W takiej sytuacji kupiłam tę odżywkę. Ale ode mnie dostaje duże nie.
Sprawdza się jako base coat pod ciemne lakiery, które mogą nam zabarwić paznokcia, a on temu przeciwdziała, tyle jego pracy. Na pewno nie pomoże nam już, gdy paznokcie są w innym kolorze niż naturalny. Owszem, wyglądają na natychmiast bielsze! Ale to tylko dzięki temu, że odżywka zachowuje się jak mleczny lakier do paznokci. Ja się zawiodłam.
4/10

Avon, Nail Experts Strong Results, ok. 20zł (często przeceniana)
Swoją pierwszą kupiłam parę lat temu. To moja druga buteleczka. Nie ma ona standardowej konsystencji odżywki, bo nie zastyga na paznokciu, jak lakier. Jest ona bardzo wodnista i nakładamy ją przed malowaniem paznokci, potem czekamy aż wyschnie. Ja jako osoba niezwykle niecierpliwa stwierdzam, ze wchłania się błyskawicznie! Ja lubię ją dodatkowo wmasowywać w płytkę. I naprawdę działa. Mocno regeneruje paznokcie, stają się one błyszczące i twarde, przestają się rozdwajać. Jest bardzo wydajna. Swoją używam kilka razy w miesiącu od około pół roku. Sami widzicie, jak wygląda zużycie. Według mnie bardzo ładnie pachnie (przypomina mi zapach migdałów). A pierwsze efekty widać po około tygodniu codziennego stosowania.
8/10


Więc dziewczynki! Używajmy odżywek.Jest ich sporo na polskim rynku i każda z nas znajdzie coś dla siebie. Gdy wykończę którąś z moich, skuszę się na jedną z Sally Hansen. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji paznokci bez jakiejkolwiek odżywki. Jeśli Wasze paznokcie źle reagują na te chemiczne przyspieszacze, zainwestujcie w Regenerum, środek naturalny.





POPRZEDNI
NASTĘPNY

18 comments :

  1. też mam dobre zdanie o Eveline, Sos dla kruchych i łamliwych paznokci

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie spotkałam się jeszcze, żeby ktoś na nią narzekał.

      Delete
  2. O odżywce Eveline-Sos dla kruchych i łamliwych paznokci, opowiadała mi ostatnio koleżanka i też ją bardzo chwaliła. Chyba muszę sobie ją kupić:)
    Co do odżywki z Avonu, na mnie nie działa. Stosowałam ją dość długo, ale nie widziałam żadnych efektów.
    Dziękuję za posta, może dzięki temu moje paznokcie będą wyglądały jak u kobiety. :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gosiu, u mnie Avon się sprawdził po zdjęciu tipsów, które nosiłam latem. Każdy wie, jak wyglądają wtedy paznokcie. I naprawdę mi pomógł. Teraz używam go bardziej zapobiegawczo, od czasu do czasu.

      Co do Sos - genialny. Działa, bo ma chemiczne składniki, które wspomagają porost paznokci, które rosną, jak szalone ;) Myślę, że warto wypróbować.

      Delete
  3. Super że napisałąś o regenerum bo własnie po obejrzeniu reklamy zaczełam się nad nim zastanawiać:) widze że lubisz Eveline więc z własnego doświadczenia polecam odżywkę 8w1 TOTAL ACTION sprawdza się świetnie także jako baza pod lakier, obecnie używam tylko jej od około pół roku i przyznam, że nawet stukanie paznokciami o cokolwiek tak jak napisałaś na początku tego postu stało się czymś przyjemnym, ponieważ paznokcie są mega twarde

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nigdy nie używałam 8w1, bo zawsze mnie dziwiło, jak może coś działać w 8 aspektach. Kilka koleżanek ją ma i każda narzeka, więc może być trochę za silna z tymi chemikaliami. Ale wiadomo, każdy reaguje inaczej. Jest tyle samo zwolenniczek, co przeciwników. A skoro reszta odżywek z Eveline mi nie szkodzi, to może się skuszę ;) Dzięki ;)

      Delete
    2. Producent wyraźnie na opakowaniu napisał, że jak wystąpi pieczenie itp to NALEŻY przerwać stosowanie odzywki. A one nadal się nią smarowały i proszę. Nie każdy toleruje taką ilość formaldehydu przede wszystkim...

      Delete
  4. ja sobie kupiłam świadomie, mimo formaldehydu odżywkę eveline 8w1. Jak na razie używam ją ok tydzień (teraz robię przerwę). Pomyślałam, że jak będę robiła często przerwy, to może nie będę tak cierpiała jak inne dziewczyny po tej odzywce. Muszę powiedzieć, że widzę zmianę w ich wyglądzie. Mam zamiar jeszcze sobie kupić tę sos dla kruchych i łamliwych paznokci. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sos gorąco polecam. Ale masz rację, dziewczyny przesadziły z jej stosowaniem. Ja bardzo rzadko robię sobie kurację z malowaniem odżywką paznokci codziennie. Z reguły używam jej pod lakier raz na kilka dni i jest ok. Teraz mam przerwę od wszystkich oprócz regenerum, a jako base coat'u używam utwardzacza,który nie robi mi krzywdy. We wszystkim trzeba mieć umiar.

      Delete
    2. Zgadzam się. Zresztą wszystko jest napisane na opakowaniu. Dokładnie, bo albo stosowały ją za długo, albo stosowały mimo alarmujących objawów.
      Skoro polecasz sos to sobie kupię :) Koleżanka też mi polecała. Widzę, że ta odżywka cieszy się bardzo dobrą opinią.

      Delete
  5. Ja na odżywce z Eveline wyprowadziłam paznokcie mojej mamy

    ReplyDelete
  6. Odżywka Eveline jest po prostu świetna! Polecam ją każdemu. Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ciesze się, że nie jestem jedyną osobą, która się na nich nie zawiodła;-)

      Delete
  7. Regenerum chcę mieć :) Zostałaś u mnie nominowana do Libster award;)
    Zapraszam do zabawy http://swiatanastazji.blogspot.com/2013/03/liebster-award.html :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. O, to już kolejne pytania mi się szykują ;) Niedługo odpowiem ;)

      Delete
  8. Jestem ciekawa odżywki, a ja również Cię obserwuję :)

    ReplyDelete
  9. To regenerum mam w planach zakupić :)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY