Pachnąca paczka || Full Mellow handmade cosmetics
Saturday, August 16, 2014 - full mellow handmade pielęgnacja
Hej!
Dzisiaj z wielką przyjemnością podzielę się z Wami moją opinią na temat pudełeczka od Full Mellow. Fajnie, że każdy z nas dostał spersonalizowaną paczkę, z osobnym listem oraz karteczką z nazwą bloga. Z moją paczuszką było parę historii, jak np. brak tej karteczki, ale pomijam tę kwestię, bo wszyscy jesteśmy ludźmi i nikt nie jest nieomylny ;)
Zestaw ręcznie robionych kosmetyków trafił w moje ręce na spotkaniu blogerów urodowych, podczas Secrets of Beauty w Warszawie.
Hmm... Co by tu powiedzieć. Może zacznę od tego, że nienawidzę malin. Tak już jakoś mam, że malin nie tknę, a jak próbuję się na nowo do nich przekonać, to niestety nie wychodzi. Nie lubię i koniec.
Przepadam za to za malinowymi zapachami.
Całe szczęście, że nie czuję w tym pilingu takiej kwaśnej maliny, tylko samą słodycz. Fakt, przepięknie pachnie. Po prostu cudownie.To samo mogę powiedzieć o smaku - mniam! I jest zamknięty w przesłodkim, malusim słoiczku.
Dobrze radzi sobie z martwym naskórkiem. Pozostawia usta delikatnie nawilżone, ale... pokochał go Kuba mi go zwyczajnie podkrada. No cóż ;) To tylko komplement!
Bubble Bar Pink Lady 20zł
O-MÓJ-BOŻE. O-MÓJ-BOŻE.
To już mogłoby powiedzieć wszystko o tym bubble barze. Starczy na bardzo długo, chociaż ja zużyłam tylko kawałek. Jest wydajny. Brak wanny w moim mieszkaniu niestety przeszkadza w testowaniu takich rewelacji i muszę posiłkować się wannami innych.
Pachnie - obłędnie. Jest miękki i bardzo łatwo topi się pod wpływem ciepła palców. Nie chodzi mi jednak o to, że topi się i zaczyna być płynny. Nie. Przypomina bardziej coś na kształt plasteliny. Bardzo dobrze się dzieli i nie przysparza problemów. I robi fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuull piany. Full.
To chyba największy zawód w tym pudełeczku. Zapach był bardzo słabo wyczuwalny, a właśnie o zapach mi w takich kulach chodzi. Rozpuszczała się szybko i przyjemnie bzyczała, ale niestety nie byłam z niej zadowolona. Fakt, zostawiła natłuszczoną skórę. Oczywiście, trzeba było to z siebie wszystko zmyć. Nie wiem nawet, co więcej o niej powiedzieć. Po prostu, miałam już lepsze musujące kule, a ta była totalnie przeciętna. Tyle.
Oliwkowe mydełko
Mydełko jak najbardziej na plus. Byłam z niego zadowolona i przyjemnie mi się go używało. Nie wysuszało mi dłoni. Mimo to, jestem niewolnicą mydeł w płynie i po takie sięgam chętniej. Na to w kostce, decyduję się najrzadziej.
Pudełeczko bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, byłam z niego bardzo zadowolona. No, może oprócz tej musującej kuli. Cała reszta, jak najbardziej trafiła do mnie idealnie i sprawiła wiele przyjemności. Zwłaszcza tym, jak wszystko pachniało.
Słyszeliście kiedyś o Full Mellow? Lubicie ręcznie robione kosmetyki?
Subscribe to:
Post Comments
(
Atom
)
Ten scrub do ust mnie baaaardzo kusi :D
ReplyDeletePolecam, jeśli jesteś fanką takich słoiczkowych peelingów. Jeśli nie, to Sylveco ma rewelacyjny w pomadce ;)
DeletePierwszy raz słyszę o tych kosmetykach ale scrub wydaje się być niezły i wygląda smakowicie :)
ReplyDeleteI smakowity jest!
DeleteNigdy nie słyszałam o tej firmie.
ReplyDeleteMuszę zapoznać się ich asortymentem :)
wildstrawberryand.blogspot.com
bardzo kuszą mnie kosmetyki tej firmy :)
ReplyDeleteWłaściwie nic mnie jakoś mega nie skusiło, choć oczywiście wszystko wygląda fajnie ;)
ReplyDeleteMnie kusi pudełeczko włosowe :D
O pudełeczku włosowym nie słyszałam! Fajnie, że jest też coś takiego.
DeletePierwszy raz słyszę o tych kosmetykach ale mam ogromną ochotę je przetestować :)
ReplyDeleteKuszą mnie już od jakiegoś czasu ich kosmetyki ;d
ReplyDeleteKuszą mnie :)
ReplyDeleteUwielbiam takie kosmetyki i może wreszcie się na coś zdecyduję, bo dość często spotykam tę firmę w blogosferze:)
ReplyDeleteBardzo pięknie to wszystko wygląda :)
ReplyDeleteTyle wkoło tej naturalnej kosmetyki, że sama mocno rozważam produkcję na własną rękę :D jeśli wyjdzie super, jeśli nie - przynajmniej nie będę żałować, że nie spróbowałam :D
Oooo! Fantastyczny pomysł! Jestem ciekawa, co takiego wymyślisz ;)
Deletepeeling do ust mnie powalił na kolana!
ReplyDeleteChyba najbardziej zaciekawił mnie Bubble Bar :)
ReplyDeleteTo tak, jak mnie. Bąbelki kocham nad życie ;)
Deleteoj , ja też chce !
ReplyDeleteGdybym miała wannę takiego bubble bar przygarnęłabym bez zastanowienia :)
ReplyDeleteBoże, jak ja tęsknię za wanną!
DeleteKusi mnie mydełko i peeling do ust :)!
ReplyDeletePozdrawiam ;)
Dziękuje,
ReplyDeletePostaram się aby bomby do kąpieli były bardziej aromatyczne i kolorowe :)