Clarins, Mission Perfection Serum


Jak już Wam wspominałam w milionie innych postów dotyczących Clarinsa, jestem ogromną fanką tej marki. Dzisiaj jednak chciałabym Wam pokazać pewien produkt z pielęgnacji. 

Zamknięte w plastikowej, ale cieszącej oko buteleczce, serum jest zabarwione na koralowy kolor. Nie przejmujcie się jednak, nie ma opcji, że zabarwi też skórę. Jego lekka konsystencja pięknie rozprowadza się po skórze, tworząc delikatną i cieniutką warstwę, która walczy z zaburzeniami pigmentacyjnymi. 





Buteleczka skrywa w sobie 30ml/269zł/ produktu, który wydobywamy za pomocą dozownika. Ilość, która wydobywa się po wyciśnięciu jednej pompki, jest idealna. Samo serum, nie ma nic wspólnego z tłustą konsystencją. Jest lekkie, szybko się wchłania i rozświetla cerę. Zawiera niezwykłe połączenie ekstraktu z aceroli z heksylorezorcynolem, które skutecznie walczą z zaburzeniami pigmentacji skóry u ich źródła. Posiada wyjątkowe właściwości rozświetlające dzięki ekstraktowi z miłorzębu japońskiego, który momentalnie przywraca skórze utracony blask. Dzięki temu cera staje się jednolita i promienna, a jej koloryt idealnie wyrównany. Producent nie mówi jasno, że powinno się je używać tylko na dzień, ale jednak, wieczorną pielęgnację pozostawiam olejkowi Kiehl's Midnight Recovery oraz kremowi od Shiseido, Benefiance, WrinkleResist 24 ( o którym już niedługo)



Stosuję je już od dłuższego czasu i powiem Wam szczerze, że jestem zadowolona z efektów. Powoli, ale ładnie wyzbywam się przebarwień, które pojawiają mi się na twarzy głównie przez niespodziewanych nieprzyjaciół.  Fajnie się też spisuje pod makijażem, bo nie wpływa na to, że później nałożony krem na dzień się warzy. To uważam za plus. Moje poprzednie serum niestety dawało ciała /Clochee i jeszcze o nim niemile napisze :/ /.

Nadaje się też fajnie na wyjazdy. Jest lekkie nie tylko w swej konsystencji, ale także opakowanie śmiało można wcisnąć do kosmetyczki, nie martwiąc się o wagę bagażu. 


Lubicie Clarinsa? Jakie jest Wasze ulubione serum?

POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY