Z SHISEIDO mam przyjemność się poznawać dopiero od dość niedawna. Niby kilka ich kosmetyków przewinęło się przez moje ręce, ale jednak nigdy nie przyjrzałam się im z bliska. Daleka była też mi wiedza na temat filozofii marki. Filozofii, która ma wyprzedzać nasze potrzeby.
Marka SHISEIDO pracowała 20 lat nad produktem, który właśnie wkracza na sklepowe półki. Aktywator młodości - tak można go nazwać.
SHISEIDO Power Infusing Concentrete został stworzony, by chronić skórę, ale i ją stymulować. Jest ochronnym parasolem, który izoluje skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Agresory pod postacią codziennego stresu, zanieczyszczeń i wielu innych - nie mają z nim szans.
Koncentrat przywraca odporność skóry, która z dnia na dzień słabnie. Kluczowy składnik, na którym został oparty cały produkt, stymuluje komórki Langerhansa, które występują w naszej skórze i z roku na rok coraz słabiej radzą sobie z odpieraniem niekorzystnych czynników zewnętrznych. Słowem - komórki Langerhansa odpowiedzialne są za odporność naszej skóry.
Antybakteryjne właściwości roślin zapobiegają utlenianiu się sebum na powierzchni skóry.
Złość (stres) piękności szkodzi. SHISEIDO ULTIMUNE to także kosmetyk, który ma walczyć ze stresem emocjonalnym. Jego zapach relaksuje i koi. Zawarte nuty zapachowe, to róża i lotos.
REWOLUCJA. REWOLUCJA.
To kosmetyczna nowość. Coś, czego nie ma w swojej ofercie żadna inna marka. To kosmetyk, który włączamy do codziennej pielęgnacji, bez konieczności rezygnowania z jakiegokolwiek z dotychczasowych kroków. Schemat jest prosty:
Oczyszczanie
Tonizowanie
SHISEIDO ULTIMUNE
Serum
Krem
Stosujemy go dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Jest bardzo wydajny. Dwie pompki wystarczają na dostateczne pokrycie skóry twarzy oraz szyję
(w moim przypadku).
Czym jest ULTIMUNE COMPLEX?
To opatentowane przez SHISEIDO połączenie trzech kluczowych składników: beta-glucanu, wody z róży bułgarskiej oraz składnika Aquainpool. Całość ma znacząco poprawiać możliwości skutecznego działania słabnących komórek oraz wspomagać utrzymanie optymalnego cyklu komórkowego. Aquainpool oraz woda z róży bułgarskiej odpowiadają za utrzymanie zdrowej warstwy rogowej oraz skóry właściwej.
Dla mnie rewolucją jest też fakt, że produkt jest przeznaczony
dla każdego. Dla kobiet i mężczyzn. Dla 20-latki i dla 50-latki. Dla matki i córki. I taty też.
Ma lekką konsystencję i bardzo szybko się wchłania. Nie czuć go na skórze, przez co nie ingeruje w dotychczasową pielęgnację. Mimo to, pozostawia skórę bardzo gładką i sprężystą, już po pierwszej aplikacji. Nie lepi się i uspokaja zapachem. Relaksuje i dodaje energii.
Przepowadzono badania na 200 osobach, które testowały aktywator przez cztery tygodnie. Po tym czasie, poproszono ich o wyrażenie swoich opinii.
88% zaobserwowało znaczną poprawę stanu skóry.
71% stwierdziło, że skóra była jędrniejsza.
73% uznało, że skóra szybciej się regenerowała.
Najlepsze zostawiłam na koniec.
U 69% z badanych kobiet, które regularnie stosowały ULTIMUNE, zaobserwowano spowolnienie procesów starzenia.
Zamknięty jest w przepięknej buteleczce z pompką, która cieszy oko czerwonym gradientem i wygląda bardzo luksusowo. Niewątpliwie, upiększa toaletkę.
Kosmetyk już jest w użyciu i na pewno podzielę się z Wami moimi obserwacjami. Dam mu jednak jeszcze trochę czasu. Mimo to, już otrzymał ode mnie kredyt zaufania. Może to przez fakt, że to japońska marka. Japonki od wieków szczególną uwagę przywiązywały do tego, jak wygląda ich skóra oraz uważały na to, co nakładają na twarz.
Kosmetyk od 29. sierpnia jest dostępny w perfumeriach. Za 30ml zapłacimy 342zł. Pod koniec października powinna pojawić się pojemność 50ml za cenę 462zł.
Cena nie jest mała, ale zdecydowanym plusem, który stoi po stronie ULTIMUNE jest jego ogromna wydajność.
Moja mama już wie, co dostanie na tegoroczną Gwiazdkę.
Jestem ogromnie ciekawa, czy kosmetyk w ogóle Was zainteresował. Dajcie znać w komentarzach, co o nim sądzicie.
Informacje: dossier SHISEIDO.
Jestem zdecydowanie na tak!!
ReplyDeletebardzo ładne, eleganckie opakowanie. podoba mi się :)
ReplyDeleteZgłosiłam się do przetestowania tego serum :)
ReplyDeleteChciałabym go przetestować
ReplyDeleteRównież chcę przetestować ! :)
ReplyDeletewygląda ciekawie i chyba się również zgłoszę do przetestowania ;)
ReplyDeleteclaudiaa11225.blogspot.com
jeśli to nie problem to kliknij w baner po prawej stronie ;) z góry dziękuję ;)
Brzmi interesująco i ta buteleczka... Piękna! Bardzo lubię kosmetyki Shiseido więc na to cudo prędzej czy później też się pewnie skuszę :) Miłego używania ;)
ReplyDeletechciałabym bardzo-śliczna buteleczka;))
ReplyDeleteOpakowanie bajka :) Zdjęcia jakie piękne. Jeśli masz ochotę, nominowałam Cię do Liebster Blog Award, bo sama dostałam nominację i odpowiedziałam ;p Pytania są w tym poście jeśli się zdecydujesz: http://www.goodtotry.pl/2014/09/liebster-blog-award-i-nominacje.html
ReplyDeleteCena zabójcza totalnie!
ReplyDeleteAle... cóż, dla piękności trzeba uszczuplić portfel :D
Nie znam kosmetyków tej marki.
ReplyDelete