#MAKEUPMENU - urodzinowe menu makijażowe



Hej!

W tę sobotę wyprawiałam moje urodziny. Co prawda, miały one miejsce tydzień wcześniej, niż powinny być, ale świętować można zawsze ;) Przyszli moi przyjaciele, była nawet moja blogowa przyjaciółka - Agwer

Długo się zastanawiałam, jak chciałabym wyglądać. Z racji tego, że postawiłam na klasyczną czarna sukienkę z kobiecym dekoltem, do tego czarne sandałki na szpilkach, to uznałam, że makijaż musi być klasyczny i bardzo kobiecy. 

Dlatego postanowiłam, że w związku z tym, że czerń wygląda fenomenalnie z czerwienią, to taki będzie makijaż. Na usta wylądowała czerwona pomadka. Na oczach klasyczna kreska (chociaż nie jestem mistrzynią w jej malowaniu). 

Co wylądowało na mojej twarzy?


Na twarzy wylądował podkład z YSL, Le Teint Touche Eclat. Uwielbiam go, bo daje mi idealną ilość krycia, ładnie wyrównuje koloryt skóry i wygląda bardzo naturalnie. Pod oczami wylądował korektor Clarinsa, Instant Concealer, w którym absolutnie się ostatnio zakochałam i po prostu nie mogę przestać go używać. Jest genialny. Twarz przypudrowałam pudrem z Bourjois, który daje mi dobry wygląd skóry. 

Twarz leciutko wykonturowałam różem Harmony z MACa, a na policzki nałożyłam róż Tarte w kolorze Tipsy. Na szczyty kości policzkowych nałożyłam rozświetlacz z Wibo (cudo!).

Brwi miały tego dnia gorszy czas, ale jakoś je wypełniłam nowością dla mnie, czyli kredką z L'Oreala. Klasyczną kreskę wykonałam eyelinerem Kat von D, w kolorze Trooper. Uwielbiam go! Mimo że nie jestem mistrzem kreski i rzadko kiedy wychodzi mi ładna, to czasami lubię sobie ją zrobić. Rzęsy wytuszowałam tuszem Maybelline, który jest moim ulubionym i dokleiłam sobie obcięte w połowie rzęsy Eyelure. Miałam na nie ogromną ochotę :) 

A na ustach wylądował klasyk w moim wykonaniu, czyli matowa pomadka z Sephory. 




I to tyle! 
Mam nadzieję, że podoba się Wam taka propozycja. Powiedzcie mi, a Wy? Gdy obchodzicie urodziny, to lubicie się pobawić makijażem i się w nim świetnie czuć?

POPRZEDNI
NASTĘPNY

18 comments :

  1. jak oceniasz mac harmony? właśnie zastanawiam się nad jego zakupem ;) ale mam duo z marc jacobs do konturowania i bahama mama i nie wiem czy warto inwestować w kolejny ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo go lubię. To mój pierwszy brozner, jaki sobie kupiłam. Jest wydajny, ma ładny odcień. Ale jeśli masz już kilka, to chyba nie warto. Chociaż ja jestem powalona i mam kilka bronzerów, więc co kto lubi ;-)

      Delete
    2. Ja mega Lubie brązery. Chyba bardziej niż róże. Właśnie róż mi się skończył i tez będę musiała dokupić :)

      Delete
  2. bardzo ładny, śmiały makijaż, szczególnie te usta :-)

    ReplyDelete
  3. Świetnie wyglądasz :) Ja w urodziny też lubię się ładnie umalować, nawet jeśli nigdzie nie wychodzę danego dnia, to jednak chęć wyglądania jakoś specjalnie wygrywa :) Niestety, u mnie zupełnie nie sprawdził się LS Maybelline, totalna klapa na moich rzęsach, a szkoda...

    ReplyDelete
  4. Lubię taki makijaż, ale nie pamiętam już kiedy miałam taki na sobie. Było to całe wieki temu ;)

    ReplyDelete
  5. No kochana, dobrze wiesz, że wyglądałaś bosko :*

    ReplyDelete
  6. pięknie Ci w takiej pomadce a ten tusz działa cuda :)

    ReplyDelete
  7. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  8. Piękny makijaż, ta matowa pomadka wygląda cudnie :)

    ReplyDelete
  9. Pokochałam tą mascarę...
    Pięknie wyglądasz!

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY