Semilac, 069 Dirty Red


Na początku nie byłam przekonana do tego koloru. Głównie dlatego, że częściej decyduję się na czerwień na ustach, niż na paznokciach. Kiedyś nosiłam ją bardzo często, ostatnio jednak zaniedbałam ten rytuał. Dirty Red, to odpowiedni kolor do powrotów. 


Nie jest to jednoznaczna czerwień. To zdecydowanie zabrudzona brązem barwa, która pozostawia przyjemny dla oka, niezobowiązujący look. Daje efekt zadbanych, eleganckich dłoni. Takie wybrudzone, nieoczywiste kolory, dają mnóstwo pola do popisu w kwestii wyborów stylizacji. Taki manicure będzie pasować zarówno do eleganckiej i seksownej sukienki, jak i do luźnego swetra. Według mnie, najpiękniej wygląda na takich paznokciach, o średniej długości. Chociaż to tylko moja opinia i indywidualne preferencje.


Kolor potrzebuje dwóch warstw do uzyskania pełnego krycia. Formuła, jak przy okazji reszty kolorów, które mam w swojej kolekcji, jest fenomenalna i nie mam jej nic do zarzucenia. Semilaci możecie zamawiać ze strony producenta, tutaj.

Co o nim sądzicie? 

POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY