Różane mleczko do demakijażu, Sephora Micellar cleansing milk

mleczko-micelarne-rozane-sephora-podrozna-pielegnacja

Micelarne produkty, to jedne z moich ukochanych kosmetyków. Nie wyobrażam sobie zmywać makijaż czymś innym, tak naprawdę. Czasami trzeba podziałać silniejszymi produktami, gdy makijaż jest wodoodporny, ale jednak na co dzień staram się używać lekkich i skutecznych kosmetyków. Do takich należy micelarne mleczko Sephora Micellar cleansing milk w wersji różanej. Jego mała pojemność (100ml/29zł), to sprawa nie tylko idealna na podróże, ale też wygodna w codziennym użytkowaniu. Nie zagraca pokaźnych zbiorów pielęgnacyjnych. Dodatkowo, jest bardzo wydajne i wbrew pozorom, starcza na całkiem długi czas. 

W związku z tym, że jego konsystencja przypomina bardziej mleczko, niż zwykłą wodę micelarną, na skórze daje wrażenie lekkiego, jak chmurka woalu. O tym, że lubię takiego typu konsystencje, pisałam Wam przy okazji recenzji Euderminy od Shiseido. Producent zaleca używanie go przy pomocy płatka kosmetycznego, ja jednak wylewam odrobinę na dłonie i w skupieniu masuję twarz tak, by pozbyć się pierwszej warstwy makijażu. Całość ściągam w zależności od kondycji skóry, nawilżaną chusteczką do demakijażu beBeauty lub muślinową ściereczką. 

mleczko-micelarne-rozane-sephora-podrozna-pielegnacja

Produkt ten pięknie rozpuszcza podkład, korektor i całkiem dobrze radzi sobie ze zwykłymi maskarami. W przypadku produktów wodoodpornych idzie mu trochę gorzej, dlatego wspomagam się  w takim wypadku olejkami. Wersja ta natychmiastowo przywraca blask skórze i przyjemnie ją nawilża. Po jej zastosowaniu, skóra nigdy nie jest nieprzyjemnie napięta. No i zapach. Nie jestem fanką róż, ale ten zapach jest na tyle delikatny, że nie jestem w stanie się w nim nie zakochać. 
Zużyłam już dwa opakowania i myślę, że na tym się nie skończy. 

A co sądzicie o nich Wy? Macie swoje ulubione micele? 

Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach! 

POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY