beBeauty, płyn micelarny oraz chusteczki do demakijażu



Nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek wrócę do demakijażu z marką produkowaną przez Biedronkę. Jednak, było to wszystko dziełem przypadku. No i przepadłam, zakochałam się.

Dawno temu, gdy do Biedronki wszedł płyn micelarny w niebieskiej wersji i były nad nim same ochy i achy - uległam blogowemu szaleństwu i wypróbowałam ten płyn. Niestety, prawdę mówiąc, płyn okazał się być dla mnie dramatyczny. Kompletnie nie współgrał z moją cerą, a ja z podkulonym ogonem wróciłam do używania Biodermy - najlepszego (i chyba najdroższego) micela na rynku.

Jakiś czas temu, nocując u dziadków i będąc zdaną na niezbyt rozbudowaną kosmetyczkę mojej mamy, zmyłam makijaż przy pomocy nawilżanych chusteczek do demakijażu z serii Hydrate. Oczywiście miałam skrzywioną minę, bo pamiętałam swoje perypetie sprzed lat. Nie miałam ochoty na powtórkę z rozrywki w kwestii kolejnych zmian na skórze i podrażnienia. No ale cóż - nie było wyjścia. Mydłem się zmywać nie chciałam.



Wyjęłam chusteczkę i się zakochałam! Po pierwsze: zapach. Ekstrakt z kwiatu lotosu oraz olejek ze słodkich migdałów, to prawdziwa petarda! Pachnie wyjątkowo pięknie, relaksując podczas wykonywania demakijażu. Delikatna tkanina nie podrażnia cery i przy delikatnych ruchach jesteśmy w stanie zmyć resztki makeupu, otulając skórę łagodzącym płynem. Cena jest minimalna. Chusteczki za 25sztuk kosztują poniżej 4zł.  Przy ich wydajności, naprawdę warto!

Idąc za ciosem - kupiłam kolejne opakowanie chusteczek i skusiłam się na płyn micelarny, licząc, że formuła się zmieniła. Skusiłam się na wersję Sensitive, która skierowana jest do cery wrażliwej. Jego cena za 200ml również nie przekracza 5zł. Jestem zachwycona! Płyn nie podrażnia ani mojej wrażliwej cery, ani oczu - po prostu marzenie. Nie mogę wyjść z podziwu.


Zaprezentowane dziś 1+1 mogę śmiało nazwać moim ulubieńcem ostatnich tygodni. Bardzo szybko podskoczyło do rangi produktów, po które po prostu mam ochotę sięgać. I wiem, że będą z tego długie miesiące miłości.

Poczytajcie też o:

A Wam jak się sprawdzają płyny i chusteczki do demakijażu z beBeauty?

POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY