IDEALNY, NATURALNY KOSMETYK NA LATO - BIO MASKI-ESENCJE OD ORIENTANA

bio-maska-esencja-orientana

Z roku na rok, podchodzę do pielęgnacji coraz rozważniej. Lata lecą, jak szalone i nie ma się co oszukiwać, młodsza już nie będę. Borykam się z kilkoma problemami skórnymi i chociaż wiem, że nie ja jedna, i na pewno są osoby, które mają gorzej ode mnie - jest to dla mnie sprawa, o której nie lubię opowiadać na prawo i lewo. Temat problemów skórnych jest dla mnie bardzo osobisty, intymny, zakrywany pod warstwą podkładu. 

I tak, jak mówię - nie przeżywam żadnej osobistej tragedii. Jednak, nie jestem zadowolona z tego, co widzę w lustrze. I choć wiele osób zazdrości mi stanu mojej cery, ja widzę w niej kilka wad, które spędzają mi sen z powiek. Po pierwsze, borykam się raz w miesiącu z konkretnymi wypryskami hormonalnymi. I mimo że staram się nic z nimi nie robić, muszę przyznać, że za każdym razem pozostawiają one po sobie ślad w postaci pięknego, odznaczającego się przebarwienia. To mój problem numer jeden. Problemem numer dwa jest natomiast wiecznie przesuszona, odwodniona skóra. Wypijam dwa litry wody dziennie, używam kremów na bazie wody, czy kwasu hialuronowego, staram się nie myć twarzy pieniącymi się produktami. Mimo to, ciągle było coś nie tak. 

Kilka tygodni temu wprowadziłam do swojej codziennej pielęgnacji nowy krok. Z całej serii naturalnych BIO MASEK-ESENCJI marki Orientana, moją uwagę przykuła najbardziej wersja Algi filipińskie.  Co prawda, przybliżę Wam dzisiaj wszystkie cztery z produktów, ale to ten stosowałam ostatnio codziennie. Nawet zabrałam go ze sobą do Londynu, na mój wyjątkowy wypad do siedziby Facebooka. Nie potrafiłam się już z nim rozstać! 

naturalne-maseczki-do-twarzy

Orientana, BIO MASKA-ESENCJA

Na stronie internetowej marki Orientana, znajdziecie cztery wersje tego produktu. BIO MASKA-ESENCJA powstała przede wszystkim w oparciu o żel, który uzyskuje się z azjatyckiej rośliny konjac. Głównym zadaniem każdej z czterech dostępnych wersji jest przede wszystkim dogłębne, intensywne i długotrwałe nawilżenie. 
Każda z nich ma w pewnym stopniu podobny, naturalny skład, różniąc się kluczowymi składnikami, odpowiednimi dla różnych typów cery i problemów skórnych. Jednak ich część wspólna, to: żel z rośliny konjac, trehaloza oraz alantoina. 

Jest przeznaczona do cery tłustej i mieszanej. Działa matująco, niweluje widoczność porów, zmniejsza i łagodzi stany zapalne i intensywnie nawilża. 

Przeznaczona do cery wymagającej. Działa naprawczo, regenerująco, ujędrniająco i wygładzająco. Pomaga w usuwaniu blizn i plam. 

Przeznaczona do cery suchej i dojrzałej. Działa przeciwstarzeniowo, pobudza odnowę skóry i wspomaga jej regenerację oraz ujędrnia. 

Przeznaczona do każdego rodzaju cery. Działa łagodząco i przeciwzapalnie, rozjaśnia przebarwienia, koi i odżywia.

Każda z maseczek zamknięta jest w wygodnym i lekkim opakowaniu z pompką, która nie zacina się i wydobywa odpowiednią ilość produktu. W pojemniczku znajduje się 50ml wartościowego kosmetyku. Jego cena, to 58,20zł. To bardzo łatwy w użyciu produkt, który nazwałabym ideałem dla leniwych. Nie trzeba bowiem bawić się w żadne płachty, czekanie aż się wchłonie. Nie, wystarczy wklepać jedną pompkę w oczyszczoną skórę twarzy i dziwić się, jak szybko się wchłania i jak gładką skórę pozostawia.

orientana-nawilzajaca-maseczka-do-twarzy

Dlaczego pielęgnacja wieczorem jest najskuteczniejsza?

Pewnie zadacie sobie pytanie, dlaczego najlepiej takie intensywnie nawilżające produkty stosować na noc. Sprawa jest prosta. Nasza skóra żyje w trybie rytmu dobowego, tak jak my. Jednak, gdy kładziemy się spać, to własnie w tym czasie ona zabiera się do pracy i regeneracji. Nasze komórki stają się najbardziej aktywne w okolicach godziny 23. Pomiędzy 23 a 6 rano zachodzi najwięcej podziałów komórkowych. 

Warto używać produktów, które działają dogłębnie i nie utrzymują się tylko na warstwie naskórka, udając że coś robią. Dlatego kosmetyki, które powinnyśmy stosować do pielęgnacji wieczornej, powinny mieć bogate składy. Natomiast składniki z których są wykonane, powinny wnikać głębiej w skórę. Zwiększona nocą przepuszczalność skóry oraz rozszerzone naczynia krwionośne, to idealne środowisko do walki o odbudowanie zniszczonej czynnikami zewnętrznymi skóry. 

nawilzajaca-bio-maska-esencja-algi-filipinskie

Jak stosować produkty z serii Orientana, BIO MASKA-ESENCJA?

Przede wszystkim, nie ma żadnych wątpliwości, że skóra musi być wcześniej dokładnie oczyszczona. To, jaką metodę oczyszczenia wybieracie, zależy od Was. Ja dokładnie oczyszczam skórę płynem micelarnym, następnie wklepuję niewielką ilość toniku łagodzącego i nakładam na skórę twarzy jedną pompkę BIO MASKI-ESENCJI w wersji Algi Filipińskie. Tak, uwierzcie mi, że jedna pompka produktu zdecydowanie Wam wystarczy. Większa ilość tylko się niepotrzebnie zroluje, a Wy zmarnujecie produkt. Sam kosmetyk jest bardzo lekki, przezroczysty i w swojej konsystencji przypomina żelową emulsję. Jeśli miałyście kiedykolwiek do czynienia z esencjami pochodzącymi z Azji, jest to podobna konsystencja. Właściwie po nałożeniu tego kosmetyku możemy już wybrać się spać, jednak jeśli istnieje w Waszym odczuciu taka potrzeba, możecie dodatkowo nałożyć jeszcze Wasz ulubiony krem na noc. Spróbowałam oczywiście obu metod i z obu jestem zadowolona. W dni, w których potrzebowałam ogromnego nawilżenia, BIO MASKA-ESENCJA grała w duecie z kremem i radziła sobie świetnie, jako tak zwany booster, produkt podkręcający właściwości nawilżające kremu. Solo jest idealna! W dni, w które poziom nawilżenia uznałabym za standardowy, samo użycie tego kosmetyku dawało i daje mi świetny rezultat z rana. 

Żel bardzo szybko się wchłania, zupełnie jakby skóra wypijała go w mgnieniu oka. Nie pozostawia po sobie żadnej lepkiej warstwy, czyli jest totalnym przeciwieństwem tego, czego do tej pory nienawidziłam w takich maskach nawilżających na noc. Zawsze miałam wrażenie, że większość ląduje na poduszce. Moja skóra się pociła. Miałam wrażenie, że jestem brudna a na następny dzień prócz nawilżonej cery, miałam jeszcze w gratisie kilka nowych niespodzianek na twarzy. Tutaj tego nie ma! Produkt wchłania się błyskawicznie, praktycznie w 100%, a skóra pozostaje przyjemnie gładka i ukojona. Pachnie bardzo delikatnie i nie wpływa w żaden sposób na komfort używania. Sam zapach bardzo szybko się ulatnia i po kilku chwilach nie ma po nim śladu. Przez te kilka tygodni używania nie zauważyłam żadnego zapchania skóry, nie wyskoczyło mi też żadne uczulenie (a wierzcie mi, należę do tych osób, u których o alergię nie jest trudno). 

Za to wypowiedzieć się mogę na temat tego, w jakiej kondycji jest teraz moja skóra. Cera wyraźnie poprawiła się pod względem nawilżenia. Rano nie odczuwam już dyskomfortu w okolicach czoła, gdzie mam najbardziej przesuszoną skórę. Przestały też pojawiać się na mojej twarzy suche placki w obrębie policzków. Co więcej, mam nieodparte wrażenie, że odrobinę zmniejszyły się moje pory w obrębie płatków nosa. Po wysypie hormonalnym na brodzie, który mnie teraz nawiedził (duuuużo stresu i zbliżająca się miesiączka mówią same za siebie) pojawiło mi się teraz kilka przebarwień i na pewno sprawdzę też ten kosmetyk pod tym kątem. Jestem ciekawa, czy pozwoli mi na szybsze się ich pozbycie.

co-na-sucha-skore

co-z-pielegnacji-na-lato

Jaką pielęgnację wybrać, gdy przychodzi upalne lato? 

Myślę, że każda z nas o tej porze roku, boryka się z problemem odpowiedniego doboru pielęgnacji. Większość kremów, które stosujemy w pozostałe miesiące, okazują się teraz zbyt treściwe, a skóra jakby "trzyma" je na zewnątrz. Niejednokrotnie miałam wrażenie, że kosmetyki się prawie nie wchłaniają. 

Dlatego wielkim zaskoczeniem były dla mnie Bio Maski-Esencje marki Orientana. Ich niezwykle lekka formuła jest niewątpliwie nowatorska w gatunku produktów-masek. Do tej pory kosmetyki z tej kategorii kojarzyły mi się z treściwymi konsystencjami. Natomiast w tym wypadku, mamy do czynienia z niezwykle lekkimi formułami, które intensywnie nawilżają, ale nie obciążają skóry, są bardzo komfortowe i wręcz idealne na letnie dni. 

Czym jest baza żelowa? 

Produkty z serii Orientana, BIO MASKA-ESENCJA są w prawie 100% naturalne. Ich wyjątkowa baza żelowa, w każdej z czterech wersji, została oparta o konjac. Pewnie kojarzycie tę roślinę z gąbeczek do mycia twarzy. Ma ona jednak całkiem sporo właściwości, które idealnie spisują się w pielęgnacji twarzy. Przede wszystkim, żel ten zapobiega ucieczce nawilżenia ze skóry twarzy, co sprawia, że wszystkie procesy, które zachodzą podczas stosowania maseczki, dzieją się realnie wewnątrz, nie tracąc swoich właściwości. Ponad to, konjac bogaty jest w witaminy A, C, E, K oraz polisacharydy. Stymuluje w ten sposób syntezę kolagenu i elastyny, a tych jak wiadomo... z wiekiem coraz mniej ;)

najlepsze-produkty-orientana

Moją przygodę z Orientaną uważam za udaną. Skóra wyraźnie poprawiła się w kwestii nawilżenia, jest bardziej promienna, a ja pożegnałam moje przesuszone plamy i budzę się rano zadowolona ze stanu mojej cery.

Kosmetyki Orientana dostaniecie na ich stronie internetowej, w wielu sklepach zielarskich, czy drogeriach typu Super-Pharm i Natura. Pełna lista sklepów, gdzie kupić kosmetyki Orientana jest na ich stronie. Polecam szczególnie przyjrzeć się wspomnianym dziś przeze mnie maseczkom. Gwarantuję Wam, że już nigdy nie spojrzycie na tę kategorię produktów kosmetycznych tak samo. Dodatkowo, mam dla Was specjalny kod rabatowy, dzięki któremu kupicie dowolną z tych maseczek o 15% taniej. Wystarczy wpisać hasło: alaiorientana. Ważny jest do 11.07. 

Znacie już te produkty, czy to dla Was zupełna nowość?


POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY