Pomóż mi urosnąć!

Dzisiaj nie będzie o pięknych i kolorowych lakierach od Essie. O nie. Dzisiaj będzie o odżywce, która działa, a mało kto o niej mówi. Nie wiem, dlaczego nie słychać o niej nic w blogosferze. A jest naprawdę warta uwagi. Essie, Help me grow, to odżywka do paznokci, która w szybkim tempie podrasuje nasze paznokcie i pomoże im, jak najszybciej rosnąć.




Dziewczyny, czym się wspomagacie, jeśli chcecie, żeby Wasze paznokcie urosły sobie ładne, długie i cudowne? Podejrzewam, że ruszacie wtedy po pomoc do odżywek Eveline, o których nie mam nic złego do powiedzenia. Z moich doświadczeń wynika, że nie robią mi absolutnie żadnej krzywdy, oprócz tego, że śmierdzą. Zawarty w Eveline formaldehyd nie zrobił mi żadnej krzywdy. Chociaż znam jedną osobę i sama widziałam, co odżywka jej zrobiła. 



Tutaj proszę bardzo skład dla każdej z Was, które się na nich znają i je lubią :) Ja się szczerze przyznam, że nie widzę w nim nic złego, bo się na tyle nie znam. Ważne dla mnie jest to, że nie widnieje w nim formaldehyd, czyli ten składnik, który narobił szkody dziewczynom używającym odżywek Eveline. Nie chcę jednak wywoływać na nowo burzy w tym temacie. Nie ukrywam przed Wami, że mi nic złego się nie stało, więc złego słowa nie powiem. Na moje paznokcie działały i działają bardzo dobrze. 

ETHYL ACETATE, BUTYL ACETATE, NITROCELLULOSE, PROPYL ACETATE, ISOPROPYL ALCOHOL, TRIBUTYL CITRATE, TOSYLAMIDE/EPOXY RESIN, ADIPIC ACID/NEOPENTYL GLYCOL/TRIMELLITIC ANHYDRIDE COPOLYMER, STEARALKONIUM HECTORITE, ACRYLATES COPOLYMER, BENZOPHENONE-1, POLY (1-HYDROXY-1-PHENYL-PROPYLENE), ACETYL TRIBUTYL CITRATE, DIMETHICONE, PHTHALIC ANHYDRIDE/GLYCERIN/GLYCIDYL DECANOATE COPOLYMER, ISOPHORONE DIAMINE/ISOPHTHALIC ACID/TROMETHAMINE COPOLYMER, CITRIC ACID, CALCIUM ALUMINUM BOROSILICATE, POLYETHYLENE TEREPHTHALATE, SILICA, CALCIUM SODIUM BOROSILICATE, ETHYL TOSYLAMIDE, OXIDIZED POLYETHYLENE, COLOPHONIUM / ROSIN, ALUMINA, SILICA [NANO] / SILICA, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, TIN OXIDE, POLYURETHANE-11, POLYACRYLATE-4, CI 77002 / ALUMINUM HYDROXIDE. 
Jak ktoś widzi coś niefajnego, to dajcie znać w komentarzach! :)



Odżywka kosztuje około 31,99zł w Hebe. Ja jednak kupiłam ją za 1zł albo 1grosz. Teraz już nie pamiętam, ale była to akcja kup lakier i odbierz odżywkę za 1zł/gr.  


Używałam jej (i nadal używam od czasu do czasu), gdy niefortunnie przycięłam sobie drzwiami od samochodu palec wskazujący. Krwiak zrobił mi się naprawdę duży i zaczynał się gdzieś w oddali macierzy paznokcia. Nie było więc innego wyjścia, jak przyspieszyć wzrost paznokci, bo taka czarna plama nie wygląda dobrze przy np. różowym lakierze. Nie wspomnę już o trudnościach, jakie sprawia jej przykrycie. 

Efekty, jakie prezentuję Wam na zdjęciach to paznokcie przed i po 3. tygodniach. Co więcej, wspomnę za wczasu, że nie używałam tej odżywki codziennie. Używamy jej, jako bazy pod lakier kolorowy. W tamtym czasie okropnie bolał mnie palec, więc stawiałam na lakier, który trzymałby się długo. Tak więc odżywkę używałam mniej-więcej co cztery do pięciu dni. A rezultat jest według mnie naprawdę imponujący. Co więcej, na długość jaką prezentuję Wam już po 3. tygodniach muszę pracować ponad miesiąc.

Przepraszam Was, że nie są to zdjęcia gołych paznokci, bez lakieru w sensie :) Wierzcie mi, że nie chcecie oglądać "tego czarnego", a i tak widać jak się przy skórkach przebijał. Miałam zrobić zdjęcie prawej dłoni, ale szło mi to tak nieudolnie, że wyglądała, jakby była po przeszczepie. Dlatego uraczyłam Was tymi oto zdjęciami. 



Chociaż to już, jak kto woli. Jak chcecie spróbować albo wiecie, że Wasze paznokcie źle nie zareagują, to możecie jej używać codziennie. Ja jednak zrozumiałam to inaczej. Jest to pięciodniowy system, ale malujemy tylko raz, pod lakier kolorowy. Bałabym się chyba malować nią paznokcie codziennie. Mimo wszystko. A jak widzicie, i bez tego daje niezłe rezultaty.


Paznokcie nie straciły przez nią na zdrowiu. Nie zaczęły się rozdwajać ani łamać. Odżywka ich nie osłabia. Mam wrażenie nawet, że są w lepszej kondycji.  Odżywka ma pojemność 13,5ml i jest wyposażona w cieniutki pędzelek. Łatwo się nim posługuje i nie sprawia żadnych problemów. Podoba mi się jej kolor, chociaż na paznokciach jest kompletnie przezroczysta i nie daje im żadnej poświaty. W buteleczce znajdują się dwie metalowe kuleczki, które podobno przedłużają żywotność lakieru w opakowaniu, ale przede wszystkim są pomocne w wymieszaniu go.

To jak? Podobają Wam się rezultaty? Bo mnie ogromnie!

POPRZEDNI
NASTĘPNY

29 comments :

  1. ale piękny ten niebieski lakier z GR!
    ja tych odżywek z essie nie znam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Ja też za nim szaleje :)
      Warto poznać te odżywki, bo w szafie Essie jest ich całkiem sporo.

      Delete
  2. Mi odżywka z Eveline baaardzo pomogła. Ale widmo każda z nas jest inna :)

    ReplyDelete
  3. Świetny blog ! ;p

    Obserwujemy ?

    http://lifestyleourblog.blogspot.com/

    ReplyDelete
  4. Składu jakiegoś strasznego nie ma. Jest pochodna formaldehydu, ale dość daleko (tosylamide resin). Może niedługo ją wypróbuję :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jesteś moim specem od składów :) Czyli jest ok z odżywką :D

      Delete
  5. Wygląda jak koktajl :) bardzo fajnie i korzystnie działa na Twoje pazurki :) widzisz a tak zazdrościłaś mi moich :) teraz sama masz piękne i długie płyteczki :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Teraz musiałam spiłować i znowu daję jej dwa tygodnie na doprowadzenie do poprzedniego stanu :)
      Dziękuję :*

      Delete
  6. jak tylko skończy się moja odżywka z Avonu to z chęcią sięgnę po tą z Essie :D nie mam wielkich problemów z paznokciami, ale wolę zapobiegać niż potem leczyć ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, że się fajnie sprawdzi :)
      Mam jedną odżywkę z Avonu i jest bardzo fajna.

      Delete
  7. jak trwoga to po odzywkę evelina;) ale ładny kolorek tego lakieru;)

    ReplyDelete
  8. Kiedyś używałam tej z eveline, ale jak naczytałam się o niej złych opinii, to przestałam. Potem znowu miałam bardzo słabe i rozdwajające się paznokcie, koszmar ;/ A od około dwóch miesięcy jem codziennie siemię lniane i moje paznokcie są takie mocne! Nie łamią się, nie rozdwajają i bardzo szybko rosną. Już nie będę się wspomagała żadnymi odżywkami ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja na szczęście ostatnio nie narzekam jakoś specjalnie na kondycję paznokci, ale jak coś jest nie tak, to odżywka z Eveline mi pomaga. Ale to prawda, żeby paznokcie były zdrowe, trzeba się dobrze odżywiać.

      Delete
  9. Ale masz teraz długachne paznokcie! Widać, że pomógł:)

    ReplyDelete
  10. Świetny efekt!, ja z Essie mam odżywkę nawilżającą , stosuję ją pomiędzy Micro Cell, która teraz u mnie gra pierwsze skrzypce :D, jak mi się skończy to może się pokuszę o tą co przedstawiasz :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Polecam z ręką na sercu :) Micro Cell jeszcze nie miałam i nawet ją rozważałam, ale Essie wygrała :)

      Delete
  11. Wow, jaki efekt!
    Chyba nawet warto wydać te 32zł dla takich długich pazurków :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Warto, warto. Mi pomogła bardzo i działa cuda w krótkim czasie :)

      Delete
  12. fajny efekt ! chyba się skuszę jak wykończę moje eveline ..

    ReplyDelete
    Replies
    1. Warto. Essie mają naprawdę sporo ciekawych odżywek.

      Delete
  13. nie słyszałam wcześniej o tej odżywce, ale póki co nie mam problemu ze wzrostem paznokcia :) szukam jedynie dobrego podkładu, który by wyrównał powierzchnię mojej bruzdowatej płytki...
    pozdrawiam, A

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie dlatego o niej piszę, bo nikt o niej nie mówi, a warto ją pochwalić :)
      OPI ma fajny podkład wygładzający pod lakier. Drogi, ale efektowny. Widziałaś może?

      Delete
  14. Hm, nie przepadam za Essie ale zaciekawiłaś mnie tą odżywką i wpada na listę. Mój początkowy zachwyt Color Repair Micro Cell 2000 był przedwczesny :/ i pomimo, że uzależniona jestem od Nail Teka II to wypróbuję sobie Help me grow :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Polecam z ręką na sercu :) Pewnie możesz dojrzeć tę czarną kropkę na zdjęciach. Od momentu dodania posta (była na samej górze, przy skórkach) a teraz jest mniej więcej w połowie paznokcia. Odżywka działa naprawdę super i nadal nie mogę powiedzieć o niej złego słowa :)
      Ja chyba spróbuję kiedyś tego Nail Teka. Wszyscy chwalą, a ja jeszcze jej nie miałam. Dziwne to :)

      Delete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY