Puder do włosów? Got2B!

Witam Was serdecznie z pochmurnego Szczecina, w którym zimno jest i ponuro. Pan Ksawery Orkan trochę pochuchał i podmuchał, ale na szczęście znalazłam się w gronie szczęśliwców, których ominęły wszystkie większe nieszczęścia. 


Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, który już kiedyś pojawił się u mnie na blogu. Drogeria Uholki.pl postanowiła przysłać nam jeszcze jeden produkt, a mnie trafił się taki, który już kiedyś opisywałam. Co śmieszniejsze, używam go namiętnie już od dłuższego czasu i nawet kupiłam Wam jeden do rozdania, które rozpocznie się jak przyjdzie do mnie jeszcze jedna paczka, na którą już trochę za długo czekam. Śmieszny zbieg okoliczności, bo aktualnie mam w swojej szafce cztery takie pudry :) Jeden praktycznie skończony, jeden "do testów", jeden dla Was i jeden kupiony na zapas. Nie wiem, kiedy zużyje te moje :)


Tutaj macie LINK do mojej poprzedniej opinii. Ta dzisiejsza nie będzie się wiele różnić. Dlaczego? Bo nadal jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Przechadzając się po czeluściach wyszukiwarki Google dowiedziałam się, że produkt kosztuje około 20zł. Uważam, że za swoją wydajność jest to niezwykle niska cena. Moją poprzednią buteleczkę kupiłam w kwietniu, a mamy grudzień. Dopiero ją kończę. Fakt, może nie używam tego pudru codziennie, ale kilka razy w tygodniu mi się zdarzy. Niewielka ilość wystarczy, żeby nadać włosom niesamowitej objętości.


Wiele dziewczyn skarży się, że włosy stają się po nim tępe, że ciężko się coś z nimi robi. Nie zauważyłam tego jakoś przesadnie, ponieważ nie wysypuję produktu bezpośrednio na włosy i nie w ilościach hurtowych. Odrobinę rozcieram w palcach, potem wgniatam we włosy u nasady. Efekt jaki uzyskuje, to delikatne uniesienie fryzury, które utrzymuje się u mnie około 4 godzin. W zależności od warunków atmosferycznych, czasami ten czas ulega wydłużeniu, czasami się skraca. 


Wielki plus za opakowanie, bo jest malutkie, wygodne i można je wrzucić nawet do torebki. Trochę szkoda, że trzeba efekt poprawiać w ciągu dnia, ale jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza. Buteleczka ma wygodne sitko, produkt wysypuje się w racjonalnych ilościach. Jedynym szczegółem na jaki należy zwrócić uwagę, to fakt, żeby z tym proszkiem nie przesadzić, bo można sobie zaszkodzić. Większa ilość daje efekt fajnego tapiru, jeśli komuś na tym zależy. Ja na co dzień stawiam na naturalny wygląd włosów, a takie leciutkie uniesienie im nie szkodzi. Produkt nie przeciąża moich włosów, nie przetłuszczają się szybciej. 



Ja Wam ten produkt polecam, niezmiennie. To mój ulubieniec i nie zamienię go na żaden lakier do włosów, który jest dla mnie ostatecznością. Używacie go? Pokochałyście, jak ja, czy raczej do Was nie przemawia? 


POPRZEDNI
NASTĘPNY

22 comments :

  1. Zastanawiam się właśnie czy go nie kupić, bo u mnie jest promocja na produkty g2b.

    ReplyDelete
    Replies
    1. W promocji, to jeszcze lepiej :) Warto spróbować. Ja go pierwszy raz kupiłam bez zastanowienia i jestem z niego bardzo zadowolona.

      Delete
  2. nie używam tego typu produktów do włosów, a już na pewno nie na co dzień, bojąc się o szkodliwy na nie wpływ, ale objętości chyba nigdy zbyt wiele, więc musiałabym się na niego skusić i używać na ważniejsze okazje:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Produktu używa się tylko u nasady i przy moim stosowaniu (kilka razy w tygodniu, naprawdę mała ilość produktu) nie zauważyłam, żeby z włosami działo się coś złego. Z ręką na sercu mogę polecić :)

      Delete
  3. Nigdy nie wierzyłam w takie produkty, ale może warto się przekonać, bo u mnie to objętość by się przydała:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak jak mówię, on nie zdziała cudów na cały dzień, ale na te kilka godzin jest ok :)

      Delete
  4. U mnie tak działa suchy szampon, więc got2b jest zbędny :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czasem używam suchego szamponu, ale niestety ten osad, który mi zostaje na włosach jest niefajny. Po tym pudrze nie widać kompletnie nic :)

      Delete
  5. mam taki puder tylko z taft i lubię go w sumie :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja sceptycznie podchodziłam do tego produktu, ale jest naprawdę fajny :)

      Delete
  6. coś o nim czytałam,ale nie mogę go znaleźć;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jeśli nie możesz go znaleźć w drogeriach, to poszukaj w marketach - ja swój pierwszy kupiłam w Realu.

      Delete
  7. ja szukam sposobu jak moje wloski "przyklapnac :) wiec mi by sie nie przydal :)

    ReplyDelete
  8. wypróbuje, to pewne! juz długo się zastanawiałam jak to sobie radzi, dzięki Ala!

    ReplyDelete
    Replies
    1. A jak w kwietniu chwaliłam, to nie słuchałaś :P

      Delete
  9. To nie produkt dla mnie, mam za dużo na głowie ;). Za to innym paniom na pewno się przyda.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też mam dużo na głowie, ale niestety moje włosy są grube i ciężkie, więc taka odrobina sprężynki i pomocy im nie zaszkodzi :)

      Delete
  10. Pudry do włosów są niesamowite! Szczególnie do krótkich! Ja aktualnie mam L'Oreala :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Krótkich włosów nie mam od dawna, ale to prawda, na krótszych sprawdzają się jeszcze lepiej :)

      Delete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY