Test duetu, czyli maskara i cienie

Hej!

W sumie, to trio! Jakby tak dobrze policzyć :) Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch kosmetyków kolorowych. Poddane testom zostały kosmetyki firmy Ados i Art De Lautrec, dokładniej mówiąc maskara i duet cieni. 


Zacznijmy od cieni.
W opakowaniu znajdziemy duo, którym spokojnie możemy wykonać cały makijaż. Oczywiście, taki bardzo podstawowy, dzienny, do pracy, czy na uczelnię. Cienie, to piękne, satynowe kolory, które trafiły mi się w numerze 216. I ktoś tutaj trafił w dziesiątkę, bo takie barwy uwielbiam i najczęściej maluję się właśnie w ten sposób. Tylko od czasu do czasu pozwalam sobie na szaleństwo z innymi barwami. Dlatego te kolory, spisują się u mnie idealnie. 


Cienie są dobrze napigmentowane i bardzo łatwo się nimi pracuje. Świetnie się blendują, ale nie znikają z powieki. Jaśniejszy służy mi zazwyczaj do rozjaśnienia wewnętrznego kącika. Są trwałe. Specjalnie wypróbowałam je bez bazy i z bazą, na której pozostały bez najmniejszego uszczerbku. Za to bez bazy spisały się świetnie, bo 6-8 godzin wytrzymania na moich powiekach opiewa na niemały sukces


Opakowanie troszkę tandetne, ja takich osobiście nie lubię i gdyby nie fakt, że nie zmieszczą mi się do magnetycznej palety, to już dawno bym je rozbroiła. Do kompletu dołączona jest pacynka, która nie jest najgorszej jakości. W sumie fajnie jest wziąć takie duo ze sobą do torebki. Dużo miejsca nie zajmuje, a my możemy zrobić poprawki w ciągu dnia. 

Cienie są bardzo tanie, za 3g zapłacimy 9.50zł. Cena marzenie, przy takiej jakości. Dla mnie bomba. Możecie dostać je tutaj.


I teraz maskara firmy Ados Cosmetics. 


W tubce znajduje się 12ml kosmetyku. Wersja False Lash Volume ma na celu pogrubiać i wydłużać rzęsy. Jest to zwykły tusz, nie wodoodporny, przez co mniej obciąża rzęsy. Szczoteczka jest zaprzeczeniem tego, co w tuszach lubię. Jest dość duża, może nie ogromna jak w maskarach Astor, ale duża i wykonana standardowo. Ja osobiście wolę małe i sylikonowe. I co mogę powiedzieć na jej temat? UWIELBIAM! Jestem w niemałym szoku, bo do tej pory tak naprawdę żadna zwykła szczoteczka mi się nie podobała. Zawsze się upaćkałam tuszem na powiekach, albo sklejała mi przesadnie rzęsy nie rozczesując ich w ogóle. Tutaj nie ma takiego problemu. Szczoteczka pięknie podkreśla rzęsy, ładnie je rozczesuje i wydłuża. Tusz się nie osypuje w ciągu dnia i nie rozmazuje. Uzyskuję nią pożądany przeze mnie efekt, więc nakładam na rzęsy tylko jedną warstwę tuszu. Taka ilość mnie satysfakcjonuje. Nie lubię go mieć za dużo.



Dla mnie rewelacja. Zwłaszcza, że kosztuje tylko 9.10 zł. Zauważyłam ostatnio (na własnym przykładnie, nie mówię tutaj o nikim innym), że maskary, które nie kosztują za dużo sprawdzają się u mnie znacznie lepiej niż niektóre, na które wydałam znacznie więcej. Możecie go zamówić http://tutaj.

Przy poprzednich paczkach od drogerii uholki.pl miałam mieszane uczucia. Przy niektórych kosmetykach byłam zadowolona, przy czym inne mnie nie zachwycały. Tym razem jestem bardzo zadowolona z obu produktów, które trafiły do mojej paczki.

Miałyście może któryś z tych produktów? Lubicie? :)

POPRZEDNI
NASTĘPNY

14 comments :

  1. Firmę Ados znam jedynie za sprawą ich lakierów , nie wiedziałam , że mają cienie i tusze ;P

    ReplyDelete
  2. ja również jak koleżanka wyżej tylko znałam ich lakiery, teraz dobrze wiedzieć że mają coś jeszcze w swojej ofercie :)

    ReplyDelete
  3. Nie znam firmy, a takich szczoteczek bardzo nie lubię ;x

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja wręcz nienawidzę takich szczoteczek, ale ta jest jakoś magiczna :)

      Delete
  4. Nie znam kompletnie tych kosmetyków. Tusz ładnie podwinął rzęsy :)

    ReplyDelete
  5. Cienie mi się spodobały i kolory, bo często maluję się w takich odcieniach i jakość którą opisujesz :)

    ReplyDelete
  6. tusz mi się bardzo podoba;) super podkreślił rzęsy

    ReplyDelete
  7. Śliczny kolor mają cienie, szczególnie ten jaśniejszy wpadł mi w oko ;)

    ReplyDelete
  8. Bardzo spodobały mi się cienie. Cudne kolorki

    ReplyDelete
  9. Tusz do rzęs godny uwagi! Super efekt kochana! A cienie bajka :) moje kolory!

    ReplyDelete
  10. Fajne umieszczasz wpisy.
    Aby było Cię łatwiej odnaleźć w sieci dodam Cię
    do listy najlepszych blogów
    http://blog-o-pielegnacji.blogspot.com

    ReplyDelete
  11. Nigdy nie słyszałam o tych markach :)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY