Szokująco dobre oleje do włosów Loton + konkurs dla Was
Saturday, July 5, 2014
Hej!
Dzisiaj tak na pół "recenzyjnie" i na pół konkursowo.
Dlaczego?
Podczas spotkania Secrets of Beauty w Warszawie, dostałam całe mnóstwo ciekawych produktów. Niestety, nie jestem w stanie zużyć wszystkiego. Czy to z czystych preferencji, czy innych czynników. W każdym razie, w jednej z paczek trafił się taki oto pakunek z firmy Loton.
I co ja sobie myślałam, gdy to zobaczyłam? Nie miałam pojęcia, co to będzie, bo o firmie Loton nigdy nie słyszałam. Opakowanie powiedziało mi "oho, chyba coś mało ciekawego".
I zdziwiłam się, gdy zobaczyłam, że w środku znajdowały się trzy oleje. Macadamia, kokosowy i arganowy. Na kilometr biły z nich informacje, że nie zawierają parabenów, silikonów i alergenów. "Fiu, fiu" - pomyślałam.
I tak, to są faktycznie oleje. Z tego co się naczytałam, napatrzyłam i naanalizowałam, to bardzo dobre oleje. Mają proste składy. Także szok, szok, szok.
I tutaj pojawił się największy problem, który polega na tym, że ja nie olejuję (czy to słowo jest poprawne?) włosów. Także... Komu ja to oddam? Mamie? Nieeee... Żadnej włosomaniaczki w swoim otoczeniu nie mam. Dlatego postanowiłam obdarować trzy z Was. Zapraszam w związku z tym na mój fanpage, gdzie odbywa się rozdanie.
KLIK KLIK KLIK KLIK KLIK
________________
Aby wziąć udział w rozdaniu, należy:
- być fanem Ala Ma Kota
- udostępnić post
- skomentować post "biorę udział"
____________________________
Rozdanie trwa do 19. lipca. W ciągu dwóch dni od zakończenia zabawy, wybiorę zwycięzców. Wygrywają TRZY osoby.
Powodzenia!
Dzisiaj tak na pół "recenzyjnie" i na pół konkursowo.
Dlaczego?
Podczas spotkania Secrets of Beauty w Warszawie, dostałam całe mnóstwo ciekawych produktów. Niestety, nie jestem w stanie zużyć wszystkiego. Czy to z czystych preferencji, czy innych czynników. W każdym razie, w jednej z paczek trafił się taki oto pakunek z firmy Loton.
I co ja sobie myślałam, gdy to zobaczyłam? Nie miałam pojęcia, co to będzie, bo o firmie Loton nigdy nie słyszałam. Opakowanie powiedziało mi "oho, chyba coś mało ciekawego".
I zdziwiłam się, gdy zobaczyłam, że w środku znajdowały się trzy oleje. Macadamia, kokosowy i arganowy. Na kilometr biły z nich informacje, że nie zawierają parabenów, silikonów i alergenów. "Fiu, fiu" - pomyślałam.
I tak, to są faktycznie oleje. Z tego co się naczytałam, napatrzyłam i naanalizowałam, to bardzo dobre oleje. Mają proste składy. Także szok, szok, szok.
I tutaj pojawił się największy problem, który polega na tym, że ja nie olejuję (czy to słowo jest poprawne?) włosów. Także... Komu ja to oddam? Mamie? Nieeee... Żadnej włosomaniaczki w swoim otoczeniu nie mam. Dlatego postanowiłam obdarować trzy z Was. Zapraszam w związku z tym na mój fanpage, gdzie odbywa się rozdanie.
KLIK KLIK KLIK KLIK KLIK
________________
Aby wziąć udział w rozdaniu, należy:
- być fanem Ala Ma Kota
- udostępnić post
- skomentować post "biorę udział"
____________________________
Rozdanie trwa do 19. lipca. W ciągu dwóch dni od zakończenia zabawy, wybiorę zwycięzców. Wygrywają TRZY osoby.
Powodzenia!
Subscribe to:
Post Comments
(
Atom
)
Mam te trzy olejki ale jeszcze nie mialam okazji używać ! Zachęciłaś mnie :D
ReplyDeleteJak tylko skończę mój obecny olejek to wezmę się za nie
ReplyDeleteRzeczywiście szok. Sama nawet bym nie zerknęła na ten produkt w sklepie.
ReplyDeleteznam tą firmę, ale nie widziałam że mają w ofercie takie oleje :)
ReplyDeleteteż się zdziwiłam jak je zobaczyłam i dodatkowo skład :)
ReplyDeleteOoo muszę zawalczyć o taki olejek ;] wzięłam udział ;]
ReplyDelete"Biorę udział" i tu i tam i ogólnie bardzo chcę wygrać :)
ReplyDeleteJa od dawna używam Mythic oil z loreala i pokochałam go wręcz :)
ReplyDelete