Pupa Vamp! Definition Mascara

pupa-vamp-definition-mascara

Ostatnio mówiłam Wam, że częściej będę wrzucać recenzje tuszów do rzęs. Przy okazji wpisu o Cat Lashes od Burberry stwierdziłam, że trzeba Wam pokazać więcej tego typu produktów, którymi się zachwycam, bądź nie. 

Dzisiaj pogadam sobie o tuszu, do którego mam dość mieszane uczucia. Trudne jest określenie tutaj swojej opinii, bo najzwyczajniej w świecie nie do końca wiem, o czym myśleć. Pupa Vamp! Definition Mascara, to nowość marki, dostępna w perfumerii Douglas. Jej cena to 75zł. Już po samej nazwie łatwo jest wywnioskować, że ma ona zwiększać objętość rzęs.

pupa-vamp-definition-mascara

Ma wygodną, silikonową szczoteczkę, która nabiera idealną ilość produktu. Ma krótkie włoski, które rzeczywiście pozwalają na wygodną aplikację oraz precyzyjne rozczesanie rzęs. Jak widzicie na zdjęciu, koncentracja tuszu pojawia się na wysokości nasady rzęs. W tym miejscu produkt się przykleja najbardziej i sprawia, że rzęsy wyglądają na bardzo gęste. Niestety, nie mogę powiedzieć, że fenomenalnie je wydłuża, w tej kwestii brak efektów. 

Ale, kocham ją za brak osypywania oraz trzymanie podkręcenia przez cały dzień. Dosłownie cały dzień rzęsy są sprężyste i pięknie wywinięte.

pupa-vamp-definition-mascara

Jej dodatkowa zaleta? Świetny skład, który został przebadany oftalmologicznie i nadaje się dla osób o wrażliwych oczach oraz noszących soczewki. Dla mnie to plus, bo podczas wiosennych alergii muszę uważać na to, jak i czym robię makijaż.

Jest fajna solo, ale ja lubię jej używać w połączeniu z czymś, co daje mi świetne wydłużenie. W duecie wygląda znacznie lepiej.

pupa-vamp-definition-mascara

A jaka jest Wasza ulubiona maskara? Podoba Wam się efekt Pupa Vamp! Definition Mascara?
Dajcie znać w komentarzach!

POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY