Moja wyjazdowa kosmetyczka



Wyjechałam w cholerę! Tak, w momencie, gdy czytacie ten wpis, najprawdopodobniej jestem już na miejscu. Wybrałam się do Barcelony i spędzę tutaj 9 ciepłych i słonecznych dni. A teraz pokażę Wam, co ze sobą zabrałam... 

Kosmetykowo biorę minimum, to niezbędne rzecz jasna. Przede wszystkim krem nawilżający, który mnie ostatnio po prostu w sobie rozkochał! Mam tutaj na myśli oczywiście Rexaline Derma, który to męczę nieustannie i w kółko Wam o nim mówię na InstaStories. 

Zapomniałam wrzucić do fotki SPF 50, ale nie martwcie się, w momencie pisania tego wpisu (sobotni wieczór), filtr od Bare Minerals już leży spokojnie w kosmetyczce. Jako podkład - mój niezawodny ulubieniec czyli L'Oreal Infallible. W kwestii zakrycia cieni pod oczami, brwi oraz błysku na policzkach, będę ufać marce Burberry. Puder, to kwestia przymusu... nie mam niczego prasowanego, co aktualnie kocham, a sypkich produktów ze sobą brać nie będę. Bez przesady. Do konturowania i dodawania sobie życia: NARS, Bumpy Ride oraz MAC, Harmony


Co do oczu? Nic. Tylko maskara od Marca Jacobsa. Miniatura, która walała mi się po szafkach i w końcu pora ją napocząć i sprawdzić, czy jest spoko. Jeśli weźmie mnie na większy makijaż (w co wątpię), to postawię w tej kwestii na odrobinę bronzera z Maca w załamanie i błysk cienia Wet&Dry od Burberry. Tak, jak właściwie robię to dość często na co dzień, gdy nie mam czasu na makijaż do pracy. 

Do ust - błyszczyk. A właściwie coś na kształt błyszczyka-olejku. Bardzo przypomina mi moją maskę do ust z Bite Beauty, choć tak jak mówię - tylko przypomina. BB jest treściwsza w swej konsystencji. Nie pachnie jednak tak pięknie, jak nowość w Sephorze, Lanolips. Truskaweczka, jak się patrzy! 

I to tyle! Po co mi więcej? No właśnie! Podejrzewam, że i tak w większości przypadków nawet nie będę sięgać po makijaż, ale... przezorny, zawsze ubezpieczony!

POPRZEDNI
NASTĘPNY

No comments :

Post a Comment

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.

DO GÓRY