Czy jest tutaj jakaś dziewczyna, która jeszcze nie poznała cudownej mocy hybrydowych lakierów do paznokci?
Ja jestem nimi absolutnie oczarowana!
Dzisiaj chciałabym Wam na szybko pokazać jeden z moich ulubionych manicurów ostatniego czasu.
Noszę takie połączenie już chyba trzeci, czy czwarty raz pod rząd. Nie jestem w stanie tego zliczyć. Jednak, ten kolor lakieru hybrydowego Semilac przypadł mi do gustu tak mocno, że postanowiłam, że na razie z niego nie zrezygnuję.
Jest to oczywiście Frappe. Kolor, który jest dla mnie cielistością, czy nudem (jak kto woli) idealnym. Dam sobie rękę uciąć, że będzie pasował każdej kobiecie. Każdej bez wyjątku.
Jest bardzo uniwersalny, kobiecy i elegancki. Pasować będzie na studniówkę, na ślub, ale też do pracy, na co dzień. Sprawia, że dłoń wygląda na bardzo zadbaną, czystą. I może jest niepozorny, ale przyciąga uwagę. Miliony razy słyszałam już komplementy dotyczące moich dłoni i koloru lakieru, który noszę. Bardzo go Wam polecam.
Ja urozmaicam go jeszcze dodatkowo kapką efektu syrenki, który przepięknie się błyszczy w świetle lamp, a jeszcze piękniej wygląda w dzień, w promieniach słonecznych. Nie jest za to nachalny. Po prostu, pięknie i elegancko wygląda.
Lakiery Semilac znajdziecie
tutaj. Buteleczka kosztuje 29zł. I powiem Wam szczerze, że to jedna z lepszych inwestycji, jaką możecie zrobić. Wszystkie moje lakiery poszły w kąt (chociaż wracam do nich, jak tylko robię sobie przerwę w noszeniu hybryd i daję odpocząć paznokciom). Mimo wszystko - hybrydy uważam za fenomenalną rzecz. Przez dwa tygodnie paznokcie są w świetnym stanie. Nic tylko podziwiać. A potem szybko zmieniać na inny kolor. Albo taki sam, jak ja od kilku tygodni :)
Co sądzicie o takim połączeniu?
No comments :
Post a Comment
Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Cieszę się, że masz ochotę ze mną porozmawiać.
Pamiętaj jednak, że każde treści autopromocyjne, czy obraźliwe, będą przeze mnie sukcesywnie usuwane.